MS

Hej, tu Michał Śliwiński, założyciel Nozbe - aplikacji do zadań dla nowoczesnych przedsiębiorców i ich zespołów. Po polsku piszę o produktywności. Wierzę, że praca to nie jest miejsce do którego idziesz, ale to co robisz.

Dlaczego pracuję głównie na iPadzie, jeśli nowe Maki M1/M2 są już tak dobre?

👨🏼‍💻iMagazine

Kilka tygodni temu rozmawiałem z kolegą redakcyjnym Krzyśkiem Kołaczem w podcaście “Bo Czemu Nie?” (odcinek 238) o tym, że w moim biurze domowym wymieniłem starego iMaca 5K rocznik 2015 na znacznie nowszego MacBooka Air M1 rocznik 2021 z zewnętrznym monitorem. Podczas rozmowy podkreśliłem, że ten Mac jest dla mnie ciągle tylko dodatkowym komputerem, podczas kiedy głównym jest nadal 13-to calowy iPad Pro M1. Dlaczego tak jest? Czemu ciągle upieram się przy pracy na iPadzie, podczas kiedy najnowsze Maki z procesorami serii M mają tak świetne osiągi i tak długą pracę na baterii? Czy ma sens bycie #iPadOnly w roku 2023?

Dlaczego pracuję głównie na iPadzie, jeśli nowe Maki M1/M2 są już tak dobre?

Ten felieton jest z wydania z marca 2023 iMagazine

Nowe Maki serii M to niesamowity skok wydajności i pracy na baterii

Zanim odpowiem na postawione pytanie, zobaczmy w czym nowe Maki faktycznie znacznie się polepszyły od tych z czasów procesora Intel.

Praca na baterii - Mac wygrywa w cuglach!

Mój iPad Pro 13” teoretycznie trzyma na baterii 10 godzin, ale w praktyce przy intensywnej pracy z podłączoną klawiaturą Magic Keyboard daje radę 7-8 godzin. To i tak jest świetny wynik, ale nie ma porównania z 15 lub więcej godzinami MacBooka Air M1 lub M2. Nawet MacBooki Pro podobnie długo trzymają na baterii. Czyli Maki 2 razy dłużej mogą pracować bez potrzeby doładowania. Niezły wynik!

Ekran w MacBook Pro tak dobry (i większy) jak iPad Pro!

Najnowsze MacBooki Pro mają ekrany większe od mojego, bo odpowiednio 14 lub 16 cali. Do tego są tak samo wyposażone we wszystkie bajery - od odświeżania 120Hz po kolorystykę Mini-Led czy True Tone. MacBook Air nie ma aż tak fajnego ekranu, ale można śmiało uznać, że przewaga iPada pod względem ekranu już też zmalała.

Razem z Magic Keyboard, iPad jest cięższy niż Air!

Kiedyś iPad wyraźnie był lżejszy od MacBooka Air. I jako sam tablet ciągle waży tylko połowę tego co najlżejszy Mak. Jednak nie ma co się oszukiwać - jak noszę iPada w plecaku, to zawsze z z ciężką klawiaturą Magic Keyboard, czyli na wadze nie zyskuję nic, a wręcz tracę, bo mam 100 gram więcej do noszenia.

MacOS nie ma tych ograniczeń co iPadOS!

Krytycy iPada ciągle narzekają na niedociągnięcia iPadOS. Nawet teraz w wersji iPadOS16, iPadowi oberwało się za słabe usprawnienia, nie najlepiej działające zarządzanie oknami w wersji Stage Manager czy po prostu ciągłe ograniczenia platformy oryginalnie napisanej pod iPhone’a. MacOS to jednak prawdziwy wielowątkowy system, na którym można wszystko zainstalować i dostosować go w niemalże 100% do swoich potrzeb.

Skoro MacBooki są tak dobre, to czemu ja upieram się na dalszej pracy na iPadzie?

Zaznaczam, że to co piszę poniżej to jest moja w pełni subiektywna opinia. Nie będę próbował udowodnić wyższości świąt Wielkiej Nocy nad Bożym Narodzeniem. Chcę jednak pokazać jak te argumenty wyglądają z punktu widzenia kogoś, komu praca na iPadzie nie tylko sprawia ciągle niesamowitą przyjemność, ale także w wielu miejscach wbrew pozorom czyni go bardziej produktywnym.

Frajda pracy na iPadzie!

Zacznijmy od przyjemności pracy na iPadzie, lub jak ja to określam: frajdy. W październiku 2022 na łamach iMagazine napisałem o tym jak zamieniłem iPhone’a Pro na Mini bo ten mały telefonik sprawia mi po prostu większą frajdę. Tutaj jest podobnie.

Praca na iPadzie codziennie daje mi radość:

Ograniczenia iPadOS potrafią być jego mocną stroną!

Tak, też bym chciał aby system operacyjny iPada rozwijał się szybciej i lepiej, ale sytuacja wcale nie jest tak zła, jak krytycy iPada narzekają.

A co z argumentami o wyższości Maków?

Wracając do początku mojego tekstu, te wyraźne plusy Maków przestają mieć dla mnie tak bardzo na znaczeniu, ponieważ:

Tablet? Laptop? Komputer stacjonarny? Notatnik? Gazeta? Telewizor? TAK! To iPad jest tym wszystkim!

W obecnej formie iPad Pro jest dla mnie nie tylko głównym komputerem do pracy, ale jest czymś znacznie więcej:

Dla mnie iPad jest nie tylko komputerem, ale tym wszystkim na raz i do tego praca na nim ciągle sprawia mi niesamowitą frajdę.

To iPad Pro jest dla mnie idealnym połączeniem zwinności iPhone’a i mocy Maka.

Tak, ma pewne braki i ograniczenia, ale często to one działają na moją korzyść i uczą mnie lepszej dyscypliny i pomagają w skupieniu się na pracy.

Nie, nie każdy może lub będzie chciał pracować głównie na iPadzie, ale zachęcam do prób i od odkrycia tej dodatkowej frajdy z interakcji z tak fajnym, wszechstronnym i w pełni dotykowym komputerem.

Moje artykuły o #iPadOnly po angielsku znajdziesz tutaj

Sobota, 1 kwietnia 2023 /pl/ipad/