Dlaczego muszę pracować na iPadzie? Bo to najbardziej wszechstronny komputer na świecie!
👨🏼💻iMagazine
Stali czytelnicy wiedzą, że już od ponad dekady jestem fanem pracy na iPadzie. Często pytają mnie, jak to jest, że udaje mi się pracować przede wszytskim w ten sposób. Przecież to nie Mac. A mnie nie tylko udaje się pracować głównie na iPadzie… ja nawet nie potrafiłbym pracować tylko na Macu. Bo Mac nie jest tak wszechstronny jak iPad. Zresztą, przeczytaj i oceń samodzielnie:
Ten felieton jest z wydania z października 2023 iMagazine
- Dwa lata z iPadem Pro 13” (12.9” wg Apple)
- Magic Keyboard i iPad Pro to idealny laptop!
- Aplikacje na iPadzie dają mi możliwość prowadzenia firmy!
- Dodatkowy ekran? Używam Thunderbolt Display!
- Maszyna do pisania, jeśli trzeba!
- Tablet, którego mogę trzymać w ręce!
- Łącze komórkowe 5G? Nie ma problemu!
- Apple Pencil pomaga mi dawać wizualny feedback!
- Oglądanie filmów? Na iPadzie to czysta wygoda!
- Montaż video z drona? Nie ma problemu!
- Teleprompter? Tak, iPad i to potrafi!
- Praca na baterii? Prawie cały dzień!
- Jaki Mac może być tym wszystkim?
Dwa lata z iPadem Pro 13” (12.9” wg Apple)
Od 2012 roku miałem wiele iPadów, ale od ponad dwóch lat codziennie pracuję na dużym iPadzie Pro 13” z procesorem M1, z 1TB danych i 16GB RAM. Atuty tego modelu sprawiły, że moje uzależnienie od iPada i trybu pracy #iPadOnly sięgnęło zenitu. Moim zdaniem ten iPad jest znacznie lepszy i bardziej wszechstronny niż jakikolwiek Mac czy PC!
Magic Keyboard i iPad Pro to idealny laptop!
Tak, iPad Pro z białą klawiaturą Magic Keyboard to bardzo wygodny laptop. Po dwóch latach ta biała klawiatura lekko się starła, ale wcale mocno nie zżółkła i ciągle wygląda i działa świetnie. Zresztą te słowa właśnie na niej piszę.
Klawiatura Magic Keyboard lekko “unosi” iPada i do tego da się na niej pisać, trzymając ją na kolanach. Oprócz tego stanowi wygodną podstawkę do iPada podczas konsumpcji treści.
Aplikacje na iPadzie dają mi możliwość prowadzenia firmy!
Jestem szefem Nozbe i większość czasu pracy spędzam, korzystając właśnie z naszej aplikacji na iPada. Działa offline - nawet w samolocie. Oprócz Nozbe używam iA Writer do pisania, Textastic - do kodowania, Working Copy - do GitHuba, Slacka - do czatowania, Zooma - do rozmów i spotkań, 1Password - do haseł i Luma Fusion - do montażu filmów. Nie wspominam nawet o appkach iWork, za pomocą których robię wszystkie prezentacje w Keynote. Na iPadzie mogę nawet nagrywać podcast “No Office” i “Nie Ma Biura” bez szkody dla jakości audycji. Na tym małym urządzeniu jest wszystko, czego potrzebuję.
Dodatkowy ekran? Używam Thunderbolt Display!
Dzięki USB-C w iPadzie i wsparciu DisplayPort mogę śmiało podłączyć go do zewnętrznego monitora. To jest jedyny moment kiedy używam Stage Manager na iPadzie. Normalnie wolę po prostu pracować na dwóch oknach obok siebie.
Maszyna do pisania, jeśli trzeba!
Mam w biurze domowym magnetyczną podstawkę MagFlött, dzięki której wpinam i ustawiam iPada pionowo. Takie rozwiązanie jest wygodne przede wszystkim do pisania długich tekstów. Do tego przez Bluetooth podłączam ergonomiczną klawiaturę Logitech ERGO i mam superfajną maszynę do pisania! Jaki laptop pozwala na pisanie w pionie?
Tablet, którego mogę trzymać w ręce!
Kiedy nie piszę akurat dłuższych tekstów, mogę po prostu odpiąć iPada od klawiatury jednym ruchem i trzymać w ręce. Tak czytam artykuły, posty w mediach społecznościowych i inne treści. Ponieważ jest dosyć lekki, traktuję go jak większego smartfona, na którym czytanie artykułów jest super przyjemne.
Łącze komórkowe 5G? Nie ma problemu!
Który Mac ma wbudowany modem 5G? Żaden! A mój iPad owszem, i do tego ma superszybkie łącze. Dzięki temu jestem zawsze online. Już nawet nie pytam o WiFi w kawiarniach, bo moje 5G jest szybsze!
A gdy wraz z rodziną podróżuję, iPad świetnie sprawdza się jako mobilny router dla całej naszej gromadki. Moje córki łączą się z jego Internetem za pomocą “Personal Hotspot” i mogą np. grać w Roblox lub Minecraft online.
Apple Pencil pomaga mi dawać wizualny feedback!
Często, kiedy pracujemy nad nowymi funkcjami Nozbe, potrzebujemy widzieć, co i gdzie należy przestawić lub poprawić. Wtedy po prostu robię zrzut ekranu tego, co mamy i bazgrolę ołówkiem od Apple. Potem załączam taki feedback do konkretnego zadania w Nozbe.
Wieczorami, powtarzając z córkami matematykę, używamy aplikacji Freeform, w której mamy mnóstwo miejsca do rozwiązywania zadań i tłumaczenia wszystkiego z pomocą ołówka.
Oglądanie filmów? Na iPadzie to czysta wygoda!
Po pierwsze, wszystkie już aplikacje streamingowe: Apple TV, Netflix, Amazon Prime, HBO czy Disney Plus oferują ściąganie treści na iPada. Więc nie muszę się martwić o to, czy jestem w samolocie czy w hotelu ze słabym zasięgiem, bo mam filmy i seriale pobrane na urządzenie.
Po drugie, ekran mini-Led w iPadzie jest świetny i przyjemnie ogląda się na nim filmy wieczorami. Do tego ma dobre głośniki i, jeśli jestem w hotelu, mogę nawet podłączyć się do telewizora za pomocą przejściówki USB-C do HDMI i urządzić seans filmowy.
Po trzecie, iPad wspiera dwie pary słuchawek, więc lecąc z żoną samolotem, możemy śmiało spiąć nasze AirPodsy Pro i odciąć się od świata zewnętrznego i wspólnie coś obejrzeć w skupieniu.
Montaż video z drona? Nie ma problemu!
Moja nowa zabawka to dron DJI Mini 3 Pro - gorąco go polecam. Nagrawszy na nim filmiki, po prostu wyciągam z drona kartę SD i wkładam do przejściówki SD do USB-C i mogę od razu montować filmy w Luma Fusion, zapisać nagrania do rolki aparatu albo wgrać materiał na Vimeo bądź YouTube’a.
Teleprompter? Tak, iPad i to potrafi!
Ragularnie nagrywam materiały video, w których mówię do kamery. W tym celu mam w biurze ustawiony aparat i wygospodarowane miejsce na teleprompter. Najpierw piszę więc scenariusz na iPadzie, potem odpinam go z klawiatury i czytam teks na głos, aby poćwiczyć, a następnie wklejam treść do aplikacji TelePrompterPAD i kładę iPada jako Teleprompter pod kamerę do nagrywania. Wszystko od początku do końca na jednym urządzeniu!
Praca na baterii? Prawie cały dzień!
Tutaj mamy jedyną potencjalną “wadę” mojego iPada Pro. Praca na baterii w praktyce to znacznie mniej niż deklarowane 10 godzin. Bardziej wychodzi 6-8 godzin intensywnej pracy. Wystarczy, ale fajnie by było móc pracować dłużej. Jednak i tak w praktyce bardzo rzadko pracuję na iPadzie podłączonym do prądu. Wystarczy, że zrobię sobie przerwę na kawę, podłączę go do ładowania i przez kilkanaście minut mam znowu zapas baterii na kolejne godziny.
Jaki Mac może być tym wszystkim?
No to wyliczmy, czym jest dla mnie iPad Pro 13”:
- laptopem, który ma wszystkie appki, jakich potrzebuję i którego można podłączyć do zewnętrznego ekranu, i jeszcze obrócić w pozycji pionowej;
- tabletem, który jest lekki i idealny do czytania i konsumpcji treści;
- narzędziem do przygotowywania feedbacku i notatnikiem, po którym mogę pisać cyfrowym ołówkiem;
- kinem domowym oraz przenośnym narzędziem do montażu video,
- routerem 5G dla mnie i rodziny;
- a nawet teleprompterem, kiedy trzeba.
I jest jeszcze kilka bonusów:
- ekran dotykowy, który daje dodatkową frajdę z pracy i obsługi aplikacji;
- fakt, że aplikacje z iPhone’a albo mają wersje iPadowe albo po prostu można je na iPadzie odpalić.
Jak widać, ten iPad Pro mnie zupełnie rozbestwił. Żaden Mac nie może osiągnąć tego wszystkiego, a iPad - tak. I do tego robi to w świetnym stylu! A przy okazji mamy teraz iPadOS17 z usprawnieniami do iPada (widgety, ekran startowy) oraz ulepszonego Stage Managera, co powoduje, że ten komputer jest znacznie wszechstronniejszy niż Mac.
Pytanie na dziś to nie “czy da się pracować na iPadzie”, ale “jak nie pracować na czymś, co jest po prostu doskonałą hybrydą produktywności i komputeryzacji?”!