Prezenty gwiazdkowe, które ulepszą Twoje biuro domowe
👨🏼💻iMagazine
W zeszłym roku w grudniu pisałem o przydatnych gadżetach pod choinkę. W tym roku będzie podobnie, ale w kontekście biura domowego. Pracuję z domu od zawsze, czyli od conajmniej 15 lat (od kiedy istnieje Nozbe). Praktycznie co roku zmieniam coś w domowym biurze, poprawiam, przestawiam. W tym roku nie było inaczej i zabrałem się za gruntowną rewizję wyposażenia skutkującą wieloma zmianami. Mam nadzieję, że remonty mojego biura domowego zainspirują także Ciebie do przejrzenia sprzętów i napisania bardzo konkretnego listu do Świętego Mikołaja.
Ten felieton jest z wydania z grudnia 2021 iMagazine
- Zacznijmy od tego, co stare, ale jeszcze daje radę
- Urządzenia do rozmów i spotkań online
- Profesjonalne studio nagraniowe
- A może wreszcie czas na biurko do pracy na stojąco?
- Dodatkowe gadżety do biura domowego
- Na koniec krótki raport z użytkowania iPada Pro 13” przez ostatnie pół roku…
- Spokojnych, zdrowych i radosnych Świąt Bożego Narodzenia!
Zacznijmy od tego, co stare, ale jeszcze daje radę
Sprzętem, który na moim biurku niepodzielnie rządzi od ponad 6 lat jest iMac 5K. Skoro nie ma jeszcze tak dużego iMaca opartego o procesor M1, to ten komputer musi mi wystarczyć i sprawdza się wyśmienicie. Ma 16GB RAM i 512GB SSD, który z czasem okazał się dla moim potrzeb za mały. Dlatego dokupiłem do niego zewnętrzny dysk SSD 2TB na USB. Mam podłączoną do niego klawiaturę Logitech K760 zasilaną energią słoneczną i też działa świetnie. Lewą ręką używam myszy Logitech MX Anywhere, a prawą czarny Apple Trackpad. Teoretycznie jestem praworęczny, ale jeśli chodzi o urządzenia wskazujące, od zawsze jestem oburęczny.
Jeśli jesteś stałym czytelnikiem iMagazine, to wiesz, że tak naprawdę jestem #iPadOnly. Aktualnie moim głównym narzędziem do pracy jest 13-calowy iPad Pro M1 z białą klawiaturą Magic Keyboard. Właśnie dlatego iMac nie musi być super szybki i od tylu lat się sprawdza. Jego atutem jest ogromny ekran, stanowiący dla mnie takie pionowe wirtualne biurko, na którym mogę sobie otwierać strony internetowe i inne dokumenty, podczas gdy właściwą pracę wykonuję na iPadzie.
Poza tym, iMac stanowi moje studio nagraniowe, do którego podłączam serię sprzętów (poświęcę temu dalszą część tego artykułu).
Urządzenia do rozmów i spotkań online
W obecnych czasach, pracując z domu, musimy brać udział w spotkaniach online. Jeśli odbywasz ich dużo i jeśli odgrywają ważną rolę w Twojej pracy, warto przemyśleć ten temat i nie używać wbudowanej kamerki komputera i słabego mikrofonu. Ludzie po drugiej stronie ekranu powinni Cię dobrze widzieć i słyszeć.
Kamerka, którą polecam to Logitech Brio 4K. Bardzo dobra rozdzielczość, jasność i kilka poziomów zbliżenia. Warto.
Mikrofony są różne… W zeszłym roku polecałem Samson Q2U, ze względu na korzystny stosunek jakości i ceny, ale jeśli jesteś w stanie wydać trochę więcej, to najlepsze efekty do spotkań i nagrywania podcastów daje mi Shure MV7.
Czasami spotkania online prowadzę prosto z mojego iPada Pro 13” M1, który ma wbudowaną świetną kamerkę ze wsparciem do „Center Stage”, czyli kamera śledzi mnie, jak się poruszam. Działa to po prostu rewelacyjnie. Rozmawiając przez iPada, najczęściej korzystam ze słuchawek AirPods Pro i wbudowanego w nich mikrofonu.
Profesjonalne studio nagraniowe
Prawie co tydzień nagrywam podcast „Nie Ma Biura” lub angielski „No Office FM”, raz w miesiącu nagrywamy Nozbe Product Vlog, w którym pokazujemy najnowsze funkcje Nozbe Teams i kilka razy w tygodniu rozmawiam z naszymi klientami. Czasami ktoś zaprasza mnie na wywiady lub do uczestnictwa w podcaście bądź programie video. Regularnie też nagrywam video dla Nozbe, w których powinienem mówić składnie i bez zająknięć.
Z tego tytułu postanowiłem skompletować porządny zestaw sprzętów i czytając porady Matta Mullenwega (założyciela Wordpress), poszedłem na całość:
- Teleprompter - kupiłem Teleprompter Pad iLight Pro 10” na Amazonie. Jest na stałe zaczepiony z tyłu biurka. Bardzo solidna, aluminiowa konstrukcja.
- Monitor 10” - monitor mało znanej marki Wholev nabyty na Amazonie - ważne, że wymiarami pasuje idealnie pod Teleprompter i ma całkiem dobrą rozdzielczość 1280x800 pikseli. Podłączyłem go kablem HDMI i przejściówką Thunderbolt-HDMI do iMaca. Na ten monitor wrzucam rozmowę Zoom lub okno StreamYard, kiedy nagrywam audycję.
- Kamera Sony ZV-E10 - najnowsza kamerka Sony, która jest bardzo kompaktowa, ale można wymieniać w niej obiektywy. Dokupiłem do niej obiektyw Neewer 25mm na Amazonie, aby uzyskać jak najlepszy efekt bokeh podczas nagrywania w moim relatywnie ciemnym biurze.
- Elgato CamLink 4K USB - przejściówka, która konwertuje sygnał HDMI z kamery Sony do mojego iMaca poprzez zwykły port USB. Wprawdzie teoretycznie można podłączyć kamerkę za pomocą kabla USB-C, ale jakość video jest wówczas znacznie gorsza.
- Elgato Key Light - dwie takie lampki sprawiają, że wnętrze i moja postać - nawet podczas rozmów popołudniami lub wieczorami - są dużo lepiej wyeksponowane. Cały trick polega na tym, aby jedno światło świeciło prosto w twarz, a drugie pod kątem 45 stopni z boku.
Dzięki takiemu zestawowi podczas spotkań lub nagrań nie dość, że moje video świetnie wygląda, to jeszcze osiągam efekt patrzenia się widzom „prosto w oczy”. Mój wzrok skupiony jest na ekranie odbijanym przez Teleprompter a ludzie widzą mnie poprzez obiektyw kamerki Sony umieszczonej z tyłu obrazu.
Zaraz za mną do sufitu podwieszony jest jeszcze zielony ekran Elgato Green Screen, aby tło do rozmów było zawsze idealne. Najnowsze aplikacje do rozmów i tak już całkiem nieźle robią wirtualne tło, więc taki ekran częściej przydaje się, jeśli używamy OBS i chcemy streamować coś z komputera. Ja będę to wykorzystywał w przyszłości do prezentacji i webinarów.
A może wreszcie czas na biurko do pracy na stojąco?
Od wielu lat pracuję w dużej mierze na stojąco, do czego już kilkukrotnie zachęcałem na łamach iMagazine. 6 lat temu kupiłem sobie biurko z Ikei, które sprawdzało się świetnie i do tej pory dobrze działa, ale miało jedną wadę - brak ustawień pamięci.
Dlatego w tym roku zdecydowałem się w końcu na zakup nowego biurka (na Amazonie znalazłem model firmy Maidesite), w którym mogę na stałe skonfigurować idealne dla mnie wysokości do pracy na siedząco i stojąco. Teraz wystarczy tylko, że wcisnę odpowiedni przycisk z numerkiem pozycji i biurko samo się podnosi lub opada do wcześniej zdefiniowanej wysokości. Rewelacja!
Jeśli od jakiegoś czasu zastanawiasz się nad takim biurkiem, to może czas wreszcie sprawić sobie taki sprzęt pod choinkę?
Dodatkowe gadżety do biura domowego
Na koniec jako pomysły na prezenty polecam mniejsze gadżety, które w każdym biurze domowym się przydadzą: ładowarki i kabelki!
- Belkin 3-in-1 MagSafe - jest świetną ładowarką dla posiadaczy iPhone’a 12-tej lub 13-tej generacji, Apple Watcha i AirPodsów. Wszystko ładowane w jednym, eleganckim miejscu. Na moim biurku tych sprzętów dodatkowo pilnuje Baby Yoda ;)
- Ładowarka Anker lub Aukey 30W lub 36W oraz kable USB-C czy nawet kabel 3-w-1 USB do USB-C, micro USB i Lightning. Kabli i ładowarek przy biurku nigdy za dużo.
- Bose NC-700 jako alternatywne słuchawki - szczególnie podłączone do iPada przez Bluetooth znacznie polepszają jakość rozmów - mają dużo lepszy mikrofon niż AirPodsy Pro. Używam ich także po kablu, podłączając bezpośrednio do mikrofonu Shure, gdy nagrywam podcasty.
Na koniec krótki raport z użytkowania iPada Pro 13” przez ostatnie pół roku…
Sporo osób na Twitterze pytało się mnie o moje doświadczenie z przesiadki z iPada Pro 11” na 13”. Jak odczuwam różnicę w rozmiarze i jak sprawuje się śliczna, biała klawiatura Magic Keyboard.
Sukces na każdym polu! Okazuje się, że taki iPad idealnie wpisuje się w mój styl pracy #iPadOnly:
- Większy ekran daje mi po prostu więcej przestrzeni do pracy.
- Sam iPad wcale nie jest dużo cięższy niż 11”, co powoduje, że właściwie używam go tak samo jak poprzednika.
- Piszę teksty, korzystając z Magic Keyboard, która jest trochę większa, więc i wygodniejsza do pisania.
- Biała klawiatura była strzałem w dziesiątkę! Wbrew obawom, wcale się nie brudzi i ciągle wygląda pięknie. Aż miło na niej pisać.
- Kiedy potrzebuję, „odklejam” iPada od klawiatury i używam go w ręku - do czytania lub oglądania czegoś lub notowania za pomocą Apple Pencil.
- Mam więcej ekranu do dyspozycji i znacznie częściej korzystam ze Split-view. Moim odkryciem ostatnio jest rozmowa przez Zoom, gdzie video jest po prawej stronie, a dokument, który omawiamy lub aplikacja Nozbe Teams - po lewej.
- Łącze 5G daje radę. Już zupełnie nie podłączam się do innych sieci Wi-Fi poza domową, bo zazwyczaj moje łącze komórkowe jest po prostu superszybkie.
- Ekran Micro-LED jest świetny. Ostatnio częściej wyjeżdżaliśmy z rodziną na weekendowe wypady i kiedy dzieci już spały, fajnie było obejrzeć z żoną coś na tym ekranie przed snem. Jakość obrazu - fantastyczna!
Podsumowując, nowy, większy iPad Pro jest dla mnie idealnym rozwiązaniem. Jedyny mankament to czas pracy na baterii. Podczas kiedy MacBooki M1 mają teraz kilkanaście godzin, mój iPad nie dociąga do dziesięciu. Ale coś za coś. Dzięki temu nie jest taki ciężki i tak wygodnie mi się z niego korzysta.
Spokojnych, zdrowych i radosnych Świąt Bożego Narodzenia!
Przede wszystkim życzę Ci zdrowia. W drugiej kolejności - aby gadżety, które sobie wymarzysz, wylądowały pod choinką i Twoje biuro domowe było jeszcze lepsze w 2022 r. A jeśli chcesz zobaczyć ewolucję mojego biura domowego przez te ostatnie lata i więcej zdjęć, zapraszam na: michael.team/office